Niczym odwieczny porządek tego Wszechświata, wszystko w tym dziele ma swój logiczny ład i porządek. Utwór “Negacja Końca” to odniesienie do twórczości takich artystów jak James Joyce, Hiroshige i Charles Sheeler. Jest to także hołd złożony wszystkim przeszłym, współczesnym i przyszłym ludziom, którzy zaczęli wykorzystywać sztukę jako narzędzie do wyrażania samego siebie.
Całość dzieła składa się z ośmiu zdjęć. Jeśli odpowiednio je uporządkować to stworzą niesamowitą, wizualną, niekończącą się pracę. Struktura utworu nawiązuje do kompozycji dzieła Jamesa Joyce’a pt. “Finneganów tren.” Jego cykliczna, tajemnicza, kryptologiczna i niekończąca się konstrukcja tworzy zaskakujące odniesienie do starożytnego egipskiego symbolu życia i śmierci, Uroborosa. Uroboros to wąż, który wiecznie pożera samego siebie oraz jednocześnie z samego siebie się odradza. Zdjęcia przedstawione w pracy “Negacja końca” również odnoszą się do śmierci i zmartwychwstania. Łącząc początek i koniec zdjęć prezentowanych w tym dziele, zgodnie z załączoną grafiką, z ciągłym przejściem pomiędzy trzema motywami (drzewa – okna – ptaki), struktura dzieła przypomina właśnie Uroborosa. Jeden motyw znika, nagle pojawia się drugi, zaraz potem trzeci, by ponownie wrócić do pierwszego wątku.
Podobnie jak starożytny egipski symbol, dzieło Adama Mazek nie ma de facto początku ani końca.
Wąż jest kosmiczną duszą. Przywraca wszystko do życia, jednocześnie wszystko zabijając. Uroboros jest wszystkim, a także niczym. Jest wszędzie i jednocześnie nigdzie go nie ma. Nic na tym świecie nie ma początku ani końca. Wszystko, nawet nasze życie i śmierć są częścią odwiecznego, niemożliwego do zrozumienia Wszechświata. Cały Kosmos jest częścią ciągłego obiegu boskiej pracy. “Negacja końca” posiada własny, niekończący się przepływ oraz cyrkulację.
Jak już wspomniałem, zbiór fotografii Adama Mazek posiada trzy główne, nawzajem się przenikające motywy: drzewa, okna i ptaki.
Jeśli chodzi o drzewa, to m.in. japoński artysta Hiroshige zainspirował mnie do stworzenia tego dzieła. Pionowe, pełne kędzierzawych, zakręconych oraz specyficznych gałęzi drzew to motyw, który często widzimy w dziełach słynnego japońskiego mistrza. Drzewo może pokazać nam, jak z małego, indywidualnego nasienia może powstać jaźń. Drzewo jest symbolem narodzin na nowo. Ludzkość pozostawiła ciała swych przodków w drewnianych trumnach. W większości religii ciała te czekają na odrodzenie. Symbolem tego odrodzenia jest drzewo. Dla alchemików drzewo stanowi nie tylko miejsce przebudzenia do nowego życia, ale także cierpienia. Samobójstwa i egzekucje dokonywano w lasach przez całą historię ludzkości. Drzewo jest symbolem wiecznego obiegu Boskiego Dzieła. Drzewa również mogą symbolizować tytułową negację końca.
Kolejnym motywem, który możemy znaleźć w tym arcydziele, jest motyw okna.
Okno to przezroczysty próg. Dzięki niemu możemy wpuszczać do wnętrza świeże powietrze, światło słoneczne lub ciemną noc. Okno to miejsce, w którym spotykają się i krzyżują wnętrze oraz świat zewnętrzny. Dzięki temu dwa światy się łączą i wzajemnie przenikają. Okna są oczami domów. Ikony wschodniego chrześcijaństwa to okna otwierające się na boską, kosmiczną wersję wydarzeń widzianych w wieczności. Okno to symbol nadziei. Wszystkie nasze sny, wspomnienia i fantazje są w rzeczywistości oknami dla naszej duszy i psychiki. Z drugiej strony, w starożytnych kulturach na całym świecie, w momencie śmierci otwierało się okna. Cel był jeden: uwolnić duszę do nieśmiertelności.
Obrazy amerykańskiego artysty, Charlesa Sheeler’a, często przedstawiają okna. Otwory w ścianie w jego obrazach nie pozwalają nam zobaczyć wnętrza budynku. Okna pojawiają się bezosobowo jako płaskie kształty w drapaczach chmur. Podobne zjawisko możemy zaobserwować w moich zdjęciach. W “Negacji Końca” widzimy samotne okna umieszczone w dziwnych, wrogich, minimalistycznych budynkach.
Trzeci motyw w prezentowanej pracy to ptaki. Budzenie się podczas śpiewu ptaków jest jedną z najbardziej relaksujących, poruszających i boskich rzeczy, które człowiek może doświadczyć.
To nie przypadek, że mała rzeźba ptaka, którą znaleziono w niemieckiej jaskini, okazała się jednym z najstarszych dzieł sztuki, jakie kiedykolwiek widziano. Rzeźba ma tylko pięć centymetrów długości. Niemniej jednak jest przekonująca w swojej prostocie. Uświadamia nam to, że 30 000 lat temu ktoś był w stanie przełączać się między dwoma światami – od zewnętrznego świata zmysłów do wewnętrznego świata wyobrażeniowych wizji. Coś pchnęło rzeźbiarza, aby zaczął kształtować kawałek kości słoniowej w nową formę, obraz ptaka. To był twórczy akt, który uczynił nas ludźmi.
Ptaki są symbolem innych praw natury. Przez tysiące lat symbolicznie łączyły niebo i ziemię. Kiedy więźniowie wracają do społeczeństwa, prosto z więzienia, czują się wolni jak ptak. W naszej wyobraźni opuszczamy nasz zwyczajny, ziemski świat i stajemy się wolni niczym ptak. Przez całą historię, ptaki wydawały się postrzegane jako niebiański posłaniec, który może kontaktować się z Bogami. Gołąb był na przykład symbolem Ducha Świętego.
Ptaki żyją wszędzie. Możemy je znaleźć w każdej odległej części naszej ziemi.
Dzięki ptakom możemy sobie przypomnieć, że poza murami miejskimi istnieje wiele boskich stworzeń, które czekają, aby je poznać.
Podsumowując, chciałbym podkreślić, że w dziele Adama Mazek nie ma końca ani początku. Tworząc je, chciałem igrać z czasem. Zaprzeczając końcu, chcę podkreślić, że cały Wszechświat jest jedną niekończącą się i niemożliwą do rozwiązania zagadką.
Chciałbym dodać, iż dzieło “Negacja Końca” jest hołdem złożonym wszystkim artystom i innym osobom, które zadawały i będą zadawać fundamentalne pytania dotyczące naszej egzystencji. W końcu każdy z nas, bez wyjątku, jest paradoksalnie zarówno wszystkim, jak i niczym.
For English version, click here.